Givenchy Very Irresistible Fresh Attitude - świeżość nie do pogardzenia
Francuski dom mody założony w 1952 roku przez Huberta de Givenchy od lat nieprzerwanie ubiera mężczyzn, także w zapach. Kto raz zaufał tej marce raczej się nie zawiódł. To styl, smak i klasa.
Zapachy marki Givenchy mają rzesze swoich męskich sympatyków. Są charakterystyczne, dzięki ciekawym połączeniom np. ziół i owoców. Podobnie jak w wodzie toaletowej Very Irresistible Fresh Attitude, gdzie wyraźnie pobrzmiewają nuty lawendy, grejpfruta i mięty. Ale zacznijmy od kolejnych nut zapachowych. Pierwsza, czyli nuta głowy to orzeźwiające połączenie kolendry, mięty, bergamotki i grejpfruta. Ma się wrażenie chłodnej morskiej bryzy na twarzy. Powiew świeżości jest bardzo intensywny, aż stopniowo uwalnia się nuta serca, czyli uspokajająca lawenda i bazylia. Niesamowite połączenie, trzeba przyznać. Bazą zapachu jest bardzo męskie drzewo cedrowe i... kawa. Rzadko wykorzystywany aromat kawy, tutaj króluje mieszając się jakby z dymem drzewa cedrowego. Nieco zmysłowy, nadal jest bardzo dynamiczny. Czuć puls tego zapachu.
To przejście od soczystego zapachu grejpfruta i orzeźwiającej mięty do mglistego cedru jest wprost hipnotyzujące.
Zapach wprost stworzony dla mężczyzny otwartego na świat, na ludzi, dynamicznie żyjącego, nieco chłopięcego, szczerego i radosnego.
I choć panowie nie przywiązują takiej wagi do wyglądu flakonu, jak panie, to Fresh Attitude ze swoim błękitem podbije ich serca. Smukły, o wyraźnie zarysowanych brzegach, wysoki flakonik z prostym korkiem, stanowiącym przedłużenie kształtu jest po prostu... męski.
Komentarze
Brak komentarzy