Dolce&Gabbana Rose The One
Dolce & Gabbana Rose The One jest to obecnie jeden z najnowszych zapachów znanego producenta jakim jest oczywiście Dolce & Gabbana. Jest to cudowny zapach przeznaczony dla równie cudownych kobiet.
Dolce & Gabbana Rose The One jest zapachem, który niemalże przepełniony jest niesamowitą ekspresją, pasją i luksusem. Dodatkowo jak można się spodziewać po Dolce & Gabbana, jest to zapach posiadający już tradycyjny dla tegoż producenta śródziemnomorski styl, dzięki czemu jest on naprawdę bardzo rozpoznawalny i jednocześnie pożądany przez dziesiątki kobiet.
Zapach ten został tak naprawdę stworzony w myślą o kobietach, które są odważne, zmysłowe i pełne seksapilu, a do tego są one zdecydowane i nie boją się nowych wyzwań. Słowem mówiąc więc jest to doskonały zapach dla kobiet sukcesu, które są jak najbardziej świadome swojej kobiecości i swojego niesamowitego uroku.
Nuty głowy w przypadku zapachu jakim jest Dolce & Gabbana Rose The One to bergamotka, liczi oraz mandarynka, które nadają kobiecie wiele uroku oraz zmysłowości. Zapachy te uwalniają się stopniowo, aby móc przejść w harmonijnie dobrane nuty serca, do których należą lilia, śliwka, jaśmin oraz konwalia. Dzięki tym nutom zapachowym kobieta może czuć się seksowna i pożądana. Całość jest doskonale wypełniona nutami podstawy, którymi są ambra, wanilia, wetiwer oraz piżmo. Kiedy kobieta użyje więc zapachu jakim jest Dolce & Gabbana Rose The One niewątpliwie może się ona czuć jak najbardziej wyjątkowa i piękna, pełna blasku i zmysłowości.
Dolce & Gabbana Rose The One doskonale nadaje się praktycznie na każdą okazję, niezależnie od tego czy jest to spotkanie z ukochanym mężczyzną, czy też codzienne wyjście do pracy. Dodatkowo perfum jest niezwykle wydajny, ponieważ w kontakcie ze skórą wręcz rozkwita i utrzymuje się na niej przez naprawdę bardzo długi czas, dlatego też kobieta nie musi się obawiać, że w trakcie spotkania z ukochanym czy też ważnego dnia w pracy magia jej perfum przestanie działać, co mogłoby być dla niej sytuacją wielce niekomfortową.
Komentarze
Brak komentarzy